Jak jesteśmy mali , poznajemy swoich pierwszych przyjaciół. Pewnie nie jedna osoba do teraz pamięta swoją pierwszą przyjaciółkę czy najbliższego przyjaciela , ale czy utrzymujesz z nimi kontakt do dnia dzisiejszego ? Ja przyznam szczerze ,że nie. Zaczyna się tak jak zawsze pierwsza rozmowa , wspólne wyjścia na dwór , do kina , na długie spacery dopiero potem zaczynamy sobie coraz to bardziej uświadamiać jak bardzo przywiązaliśmy się do tej osoby , traktujemy ją jak członka rodziny. Każdego dnia dziękujemy Bogu za to ,że pojawiła się w naszym życiu.
Ale po pewnym czasie to wszystko znika jak bańka mydlana. Nie odpisuje na nasze SMS , nie ma ochoty na wspólne wypady na miasto , tłumacząc się brakiem czasu . Okazuje się ,że nasza najlepsza dotychczas przyjaciółka ma przed nami tajemnice...
Podobno co się musi skończyć by drugie mogło się zacząć ... ale nie jeśli w grę wchodzą uczucia .
Jeśli zależy nam na danej osobie powinniśmy zawalczyć , przecież nie da się od tak wymazać z pamięci tylu wspomnieć które nas tak łączyły jakieś 2 lata temu . Moim zdaniem warto przewrócić cały świat do góry nogami , zawalczyć przecież może się udać ! może być jak dawnej !
Czasem jeden zwykły spacer , szczera rozmowa może zdziałać naprawdę cuda !
A ty pamiętasz swoją przyjaciółkę czy też przyjaciela z czasów przedszkolnych ? :)